Dobry lider to nie tylko ktoś, kto potrafi mówić i działać. To ktoś, kto przede wszystkim umie słuchać. Kto widzi potrzeby innych i potrafi zareagować.
Maturzyści zdawali w maju egzamin dojrzałości. Wśród nich byli moi „erasmusowi seniorzy” – młodzi ludzie, których miałem przyjemność obserwować przez kilka lat, od ich pierwszych kroków w programie, aż po moment, gdy sami stali się przewodnikami dla innych. Podczas uroczystości zakończenia roku klas maturalnych nie brakowało łez. I trudno się dziwić – kończył się ważny etap. Nie tylko ten związany z edukacją, ale również czas cudownej przygody – udziału w działaniach europejskich, szkolnej współpracy międzynarodowej i bycia liderem klubu Erasmusa+.
Zdałem sobie sprawę, że wielu z nich przeszło podobną drogę: od 14-letniego małolata, którego udział w życiu społecznym ograniczał się do rodziny, kolegów i mediów społecznościowych, przez uczestnika mobilności i projektów międzykulturowych, aż po dojrzałego lidera, który inspiruje i prowadzi młodszych uczniów.
Co sprawia, że ktoś staje się dobrym liderem? Oczywiście kompetencje komunikacyjne, organizacyjne, odporność na stres. Ale za tymi umiejętnościami stoi człowiek – ze swoimi emocjami, pasjami, nieraz obawami.
Dobry lider to nie tylko ktoś, kto potrafi mówić i działać. To ktoś, kto przede wszystkim umie słuchać. Kto widzi potrzeby innych i potrafi zareagować – czasem słowem wsparcia, czasem po prostu obecnością. To osoba, która bierze odpowiedzialność nie tylko za harmonogram projektu, ale przede wszystkim za atmosferę i wspólny cel.
Do działań w ramach Erasmusa+ lubię angażować osoby jeszcze nieświadome swojego potencjału – nieraz to uczniowie, którzy chowają się w cieniu, ale też tacy, którzy przeszkadzają na lekcjach, zadają trudne pytania. To właśnie im warto zaufać. Ja tylko pomagam im wyjść z tego cienia. Z ogromną radością od lat obserwuję, jak rozkwitają, kiedy dostają przestrzeń do działania. Cichy chłopak z końca sali nagle zostaje koordynatorem prac, a nieśmiała dziewczyna, która jeszcze niedawno unikała wystąpień, z zaangażowaniem prowadzi prezentację przed partnerami z zagranicy. Odwaga, elastyczność, gotowość do podejmowania decyzji – tego uczą się z czasem. Najważniejsza jest chwila, w której orientują się, że w ogóle mogą, że ich głos się liczy.
W Erasmusie+ dojrzewają liderzy – świadomi siebie i swojej roli we wspólnocie. To program ich kształtuje. Dla wielu z nich udział w nim to lekcja odpowiedzialności i odwagi, to próba generalna dorosłości.
Wierzę, że doświadczenia udziału w programie zaprocentują. Że ci młodzi ludzie będą potrafili działać na rzecz swojej społeczności, a kiedyś – być może również na rzecz kraju i Europy.
Źródło: Europa dla Aktywnych 2/2025